Blisko 160 pożarów suchych traw zanotowała już straż pożarna w Krośnie, większość miała miejsce w powiecie, ale mieszkańcy samego Krosna też nie próżnują w tym bezmyślnym procederze. - Podpalający nie zwracają uwagi na to jak rozprzestrzeni się ogień. Potem wiele zgłoszeń to paniczne informacje o zagrożeniu dla domów - mówią strażacy.