komunikacja podmiejska w Krosnie wygląda jak w Afryce. Busy wyglądaja jak by wczoraj wyjechały z złomowiska, każdy inny postrokaty, jak z muzeum motoryzacji. To jest tragedia. Trzeci świat.
Reszta jest milczeniem.
Dworzec po remoncie już nie straszy. Proszę jednak się przyjrzeć kostce brukowej koło obydwu barów Falafel. Całe spaprane tłuszczem. Długo było czysto? Ciekawe, co na to właściciel barów?
Mnie tam ten dworzec jakoś kojarzy się z zimnem, taki urok oczekiwania na przyjazd. Znów czy dworcami nie powinny zajmować się PKS w danych miejscowośćiach, gdyż tak średnio że za remont płaci zmotoryzowany podatnik który nie skorzysta.
Infomat jest bardzo dobrym rozwiązaniem, ale oprócz niego przydałyby się przeszklone witryny lub tablice z dużymi, kolorowymi plakatami przedstawiajacymi Krosno, przyciągające uwagę z okien autobusów.
Dworzec naprawdę piękny - szkoda tylko , że autobusów brak...
Cyt."poczekalnia z kasą biletową, czynna codziennie między godz. 8:00 a 18:00" a co poza tymi godzinami ma robić pasażer?
Marznąć i cierpliwie czekać...
Takie rzeczy tylko zaściankowym Krośnie!
Poczekajmy do zimy a emocje mina po pierwszych obfitych opadach sniegu.
By to odsnierzyc potrzeba kilka godzin albo kilka ton soli ktora,z Wisloka zrobi slona rzeke.
Zamiast takiego rozmachu trzeba bylo postawic mniejsza hale dworca.
Sracze platne by bezdomny i bezrobotny sie nie peletal po dworcu.
To pewnie dlatego wiaty a nie hala.
Ludzie ludzom umilaja zycie.
Przydałavby się jeszcze wymiana nawierzchni na ul. Lwowskiej i ul. Staszica, to główny wjazd do centrum miasta a te drogi na większości długości są w kiepskim stanie, mało to reprezentacyjnie wygląda.