Sam miałem podobne zdarzenie, ale o wiele groźniejsze ! Pod mój dom przyszedł facet żeby mu pożyczyć 20 zł. Powiedziałem, że nie mam, a do bankomatu nie che mi się teraz jechać. No to wyciągnął właśnie jakiś scyzoryk i zaczął się do mnie zbliżać na szczęście niedaleko miałem do drzwi uciekłem do domu i się zmaknąłem, a on sobie usiadł na schodach i czekał.... Zadzwoniłem na policje, powiedziałem co sie dzieje, ale niesty nikt nie raczył z tej (mentalno - postkomunistycznej) policji przyjechać ! To tak się robi, hę ? Ostatecznie ten facet walną pary razy pięścią w drzwi i sobie poszedł, ale zanim poszedł wysikał się na schodach....
Następnym razem gdy coś podobnego się zadarzy i nastąpi brak reakcji policji zdecydowanie zgłaszam sprawę do prokuratury i sądu i będe się długo procesował, aż sie nauczą traktować człowieka, jak człowieka, a nie jak podmiot !
Musisz sobie zdawać sprawę ty niby ''policjancie '' z nazwy i definicji i ty cały wielomożny panie komendacie, że żyjesz dostatnio z pieniędzy podatników, a więc i ja miedzy innymi płace na twoje utrzymanie ...., a jak tego nie rozumiesz, to znaczy, że nic nie rozumiesz.
Tak się chłopisko zestresował tym napadem, że dostał palpitacji serca. Wcześniej mógł se trzepnąć setę dla odwagi. (-;
scyzorykiem to może obierać ziemniaki.najprawdopodobniej ma problemy psychiczne albo jest na głodzie.
Czyli tak jakby spojrzenie od drugiej strony, że dla osoby napadającej taki skok z ostrym narzędziem to również jest ogromny stres.
AHTUNG AHTUNG WYSOKIE NAPIĘCIE