Dobrzę że wprowadzili w pragrafie 18 puncie 2 podpunkcie 3
"osoby, która nie może zakrywać ust lub nosa zpowodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, nie-pełnosprawności intelektualnej wstopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielności; okazanie orzeczenia lub zaświadczenia wtym zakresie nie jest wymagane"
Bo jak ktoś ma np alergie że ma cały czas nos zatkany i podrażnone gardło i przez to ma już trudności z oddychaniem. To może maseczki nie nosić.
Najlepiej jeszcze niech lekaż wystawi zaświadczenie. Bo jak takiego się nie ma to nie wiadomo jak wojsko z policją zareguje :). Bo ustawy piszą na kolanie i co chwila coś zmieniają :).
. Umiecie juz ściągać bezpiecznie maseczkę? I utylizowac? Kto pierwszy do zaszaczepienia.?Hahahaha. Na zdrowie
Fajne maseczki są również w Saloniku Krawieckim na ulicy Czajkowskiego 47. Różne kolory, wzory, rozmiary zarówno meskie, damskie, jak i dzieciece;)Bawełniane, z kieszonką na filtr, który również można dokupic. Polecam
Mam po 7 zł
bawełniane , dwu warstwowe , nadają się do prania i prasowania
tel. 786 232 900 Krosno
Ciekawą ofertę maseczek ochronnych bawełnianych znalazłam na https://www.maseczki.net/. Zamówiłam - szybka wysyłka!
Maseczka to nie jest wielka filozofia. Domową "szwalnia" konstruuje maseczki bawełniane, dwuwarstwowe z filtrem. Cała rodzina została w takie wyposażona. Ja dostałem w przesyłce. A dezynfekcja maseczki? Proponuję parownica . Para o temp.92stopnie, pod ciśnieniem.Dwie minuty i odkazona. Taką prostą pracownicę dobrej firmy można kupić za 80 zł. Koszt miesięczny maseczek jednorazowych po 3zl sztuka to 90 zł. Co się bardziej opłaca? Poza tym, nie trzeba sobie głowy zawracać praniem, suszeniem i prasowaniem.
Maska tu, maska - tam, maska dobrze zrobi Wam. Co będzie w upale 40-stopniowym? I tak przez 2 lata? Uhahahahahaaa. Nooo, wyobrażam sobie takie "życie". To paskudztwo powinno być w jakimś cielistym kolorze, jeśli już MUSIMY się z tym czymś męczyć, a nie zachwycać się, jakby było do jasnej... czym i modę z tych majtek na twarzy robić! Obowiązek to obowiązek: wymuszony, nieznośny, przykry, niemiły - jak podatki, a tu jakieś zachwyty.
@AG pomyślałaś o tych wszystkich małych istnieniach zanim napisałeś swój komentarz? Pomyślałaś o opryszczce, aftach, odparzeniach? Pomyślałaś o nauczycielach, którzy w tym czasie zeszłego roku strajkowali? Oni wszyscy chcą znaleźć swoje, pełne dobrobytu miejsce, na tej zagubionej w kosmosie błękitnej kulce zwanej planetą Ziemią
Tej ziemią.
Pomyslaleś przez chwilę o koronawirusie, jak on może się czuć wyklęty, osaczony, znienawidzony- przecież zbliża nas wszystkich, pomaga odnaleźć siebie, w zamian dostąc miano skurwysyna i terrorysty.
Udajemy wszyscy. Wirus udaje że chce nas zabić, my udajemy że się go boimy, nauczyciele udają że im zależy, rząd udaje że ma pieniądze.
Jest jeszcze Kościół i parę innych instytucji, którym jest łatwiej, bo nie muszą udawać, bo są wymyślone. Może tylko pozornie, bo przecież muszą udawać że są naprawdę.
Nikomu nie jest fanie.
Krótko mówiąc- kryj ryj -w rękawiczkach nawet, jesli lubisz latex.
Jestem studentką 2 roku studiów magisterskich, piszę swoja pracę magisterską o Krośnie, dlatego też serdeczenie proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która pomoże mi w jej napisaniu.
https://forms.gle/8MorR7v6Frgm5ubj6