Maseczka to nie jest wielka filozofia. Domową "szwalnia" konstruuje maseczki bawełniane, dwuwarstwowe z filtrem. Cała rodzina została w takie wyposażona. Ja dostałem w przesyłce. A dezynfekcja maseczki? Proponuję parownica . Para o temp.92stopnie, pod ciśnieniem.Dwie minuty i odkazona. Taką prostą pracownicę dobrej firmy można kupić za 80 zł. Koszt miesięczny maseczek jednorazowych po 3zl sztuka to 90 zł. Co się bardziej opłaca? Poza tym, nie trzeba sobie głowy zawracać praniem, suszeniem i prasowaniem.