Coś tu chyba jest nie po kolei. Najpierw powinny być wykopaliska a potem ewentualnie budowa, wiercenia i palowanie a nie na odwrót !?
Wyjatkowe miejsce.
Zapewne byla ta pijalnia wod,a po wyczerpaniu wody szalety miejskie.
Po wojnie pamietam ze: byl tam drewniany barak gzie wszystko mozna bylo kupic czy sprzedac.
Ciekawe kto je tam zakopał tak głeboko lub czy to wybuch jakiegoś polskiego wulkanu który przykrył je pyłem wulkanicznym
A mnie bardziej interesują "średniowieczne słupy ze zbrojeniem", w wykopkach w Paryżu też były takie same!
To jest kibel i smietnik a nie studnia.Oni grzebią poprostu w "gównie" A później pojawiają się nowe szczepy bakterii na świecie.A moźe znajdą tam kogoś kto zmarł na jaką dżumę,czerwonkę albo cholerę?