W Rosji takie porody odbywają się już dobre kilkadziesiąt lat, niestety, Polska w tej dziedzinie jest 500 lat za murzynami z plemienia Mgutu. Skoro wanna stoi i to za jaką kasę, to niech przynajmniej zrobią tam łaźnię i zawsze jakiś grosz wpadnie. Może uzbiera się na szkolenie personelu.
A n ie tak dawno szczycono się tym że w Krośnie jest najlepsza w Polsce położna i co z tego ?. Wannę kupiono tylko po to by "doić" NFZ a nie po to by kobiety w niej rodziły, bo jak można świadomie kupować coś co wiadomoże nie może być używane.
Od kiedy szpital w Krośnie był pierwszym tematem dziennika w 2009 roku to od tego momentu słyszymy o złej kondycji szpitala. Kolejne zmiany Dyrekcji i kolejne problemy i długi. Często można powtarzać i usłyszeć że lepiej nie chorować ale czy uda się oszukać przeznaczenie na następne 10 lat.
Fenomenalnie, oczywiście nikt nie jest winny, ale przed zakupem nikt nie pomyślał, że nie ma przeszkolonego personelu. To tak troche jak z przysłowiowym butem. Piękny, elegancji, wygodny, tylko nie da się chodzić, poniewaz ma obcas z przodu...., a kobiety niepotrzebnie cierpią.
Problemy ze specjalistami mają i będą miały wszystkie branże w Polsce. Specjaliści wolą pracować za pieniądze za granicą niż za ochłapy w kraju.
Czy w szpitalu w Krośnie bedą wymieniane okna z plastykowych na plasykowe co 11lat lub 10 lat ,a tylko jest do wymiany 1391 okien