Ja też dorzucę się do życzeń: "Oby władzom miasta tak się wiodło jak mieszkańcom".
Na rynku kultura ,źyczenia ,och-y i ach -y a na parkingach pod sklepami ludzie się obrzucają słowami zgoła innymi. Jak to się nazywa?Hipokryzja czy jakoś tak? Dajcie sobie wszyscy spokój z tymi sztucznymi uśmiechami i oklepanymi życzeniami.
Przepiękny magiczny rynek!Oby jego magia wyciszyla spory nie tylko w czasie Swiąt.Oby potęga smaku pomogla odrzucić to,co brzydkie i zle.Oby ludzi dobrej woli bylo więcej i więcej!
To znaczy życzenia są szczere gdyż każdy a tymbardziej władza i prezydent chcieliby aby region Krosna nie był najbiedniejszym regionem Unii europejskiej. Życzenia powodzenia spełnią się dla władzy, to pewne! Gdyż trudno nie będąc u steru nie zrobić "kokosków" a spełnienie się tego u reszty mieszkańców to spora loteria losowa.