Bardzo chciałbym poznać nazwisko geniusza, który zaprojektował i zaakceptował to durne oznakowanie. Znak powinien być jeszcze mniejszy i jeszcze bliżej przystanku tak, żeby po wjechaniu na pas dla autobusów trzeba było cofać. Teraz postawcie jeszcze straż wiejs... tfu, miejską i reperujcie budżet. BRAWO!!!
Według mnie wychodzi na to ze jezdzimy "na pamięć"...
Rozumiem, że nie zaszły żadne okoliczności na rzecz zmiany pierwszeństwa z Powstańców Warszawskich względem Wojska Polskiego?
Jak malujecie oznakowanie na skrzyżowaniu to malujcie na całym. Uważam, że usytuowanie w tym miejscu dużego przystanku jest fatalne jeżeli w bezpośrednim pobliżu będzie budowa, można z powodzeniem przesunąć 20 m dalej na wysokości budynku by oczekujący pasażerowie byli bezpieczni. A co do tych wysepek malowanych przez jakiegoś "artystę" to do tej pory jakoś autobusy i samochody nie miały problemu więc odsunięcie od krawężnika metr czy dwa dalej nic by nie szkodziło, plac jest duży, a teraz chcąc z ul. Powstańców W. skręcić w lewo w ul Wojska P. trzeba jeszcze wjechać do osi na ul. Lwowską .
Wjazd na pas dla autobusów powinien być oddzielony grubą perzerywaną linią, może to by zastanowiło kierowców.
Do Darmodziej , bo jeszcze pasy schną i żebyś po nich nie jeżdził to zastawili
No naprawdę, brawo, brawo.
Panie Prezydencie,
Najwyższa pora pomysleć o podwyżkach dla naszych geniuszy od organizacji ruchu żeby nam inne miasta "nie podebrały" tak wybitnych fachowców.
Oznakowanie rozpaczliwe, jeden malutki znak pionowy że pas dla autobusów, to powinno być zdecydowanie lepiej i jednoznacznie oznakowane.
Skoro autor pomysłu uważa że jest to dobry pomysł to po co te plastikowe barykady pomalepwne linie poziome to też znak drogowy, a jeżeli nawet z barykadami nie wychodzi to ktoś tu przesadził z fantazją.