jtd - typowy Homo postsovieticus dla którego jedynie praństwo ma prawo bronić towarzysza przed innym towarzyszem. Towarzysz potrawiący sam siebie obronić, jest zagrożeniem dla państa.
marekbrzyski - typowy Janusz i prawo by uzdrowił i najlepiej wie jak majątek i rodzinę obronić oczywiście uzdrowionym prawem.
Musiały mu baby dobrze dopiec skoro chciał je połechtać scyzorykiem. Dwie dekady temu mój znajomy też dostał szału, kiedy dowiedział się że małżonka z kochaną teściową rozświstały na lewo i prawo ciężko zarobioną krwawicę za wielką wodą.
Teraz przeważnie złodziej idzie na "robotę" bez broni. Jak się będzie spodziewał, że ofiara może mieć broń, to też się w nią wyposaży.
Adam - w 100% sie zgadzam. Bronisz siebie, swojej rodziny i majątku i nikt nie ma prawa tego naruszać.
@azazello, nie ma znaczenia, co złodziej by chciał zabrać. Znaczenie ma, że jesteś w swoim domu atakowany. I masz narzędzie żeby bronić siebie, rodzinę i swój majątek. Gdy złodziej Ci się włamuje, to nie wiesz, czy przyszedł po komputer, czy po Twoją głowę.
Swoją drogą, w Polsce jest stosunkowo łatwy dostęp do broni. Po prostu zabawa w strzelectwo jest droga, a Polacy to gołodupce. A już o tym, że za niecałę 2 tysiące możesz mieć po jutrze pistolet, którym amerykanie skutecznie się mordowali podczas wojny secesyjnej, to nawet nie wspomnę.
Nie dość, że debile dostają prawo jazdy, i zabijają ludzi na ulicy, to jeszcze chcesz żeby był dostęp do broni...? Ile razy miałeś włam do domu...? Zabił byś za kradzież telewizora czy kompa...?
W Ameryce jest myślenie ze pieniędzy nigdy nie jest za dużo, wiec krewki Amerykanin nie zrozumiał za bardzo kiepskiej sytuacji ekonomicznej w kraju Polska. Wybuchła prawie zbrodnia.
Rogol - szkoda że nie ma dostępu do broni. I nie chodzi mi tu wcale o te kobiety i tą sytuacje. Ale np potencialny złodziej chcąc do kogoś zrobić włam / coś ukraść robi to na własne ryzyko ze moze dostać kulke od właściciela. W Ameryce to dobrze funkcjonuje a u nas w Polsce ? Zrób coś takiemu złodziejaszkowi to będziesz miał większe problemy niż On. Chore prawo
Pod warunkiem że towarzysz jest potrawiący i ma takie trawienie jak marekbrzyski !!!