Coś mi sie zdaje ze nie chcieli mu pomóc ,tylko mandacik wlepic , a wyszło inaczej bohaterowie , a moze sie myle ,moze są jeszcze w Krosnie ludzie w mundurach policyjnych ?
"Niezbędne okazało się prześwietlenie" - a co ma piernik do wiatraka? tzn co ma prześwietlenie do zapalenia wyrostka? Nie widze związku.
Poza tym wyrostek nie boli nagle, skoro w aucie już gość miał taki ostry ból, to wsiadając do niego napewno nie był w pełni sił. Jednak zachował resztki rozwagi i poprosił o pomoc, zamiast jechać do końca.
Z czasem tak idą cięcia służby zdrowia. Kiedyś zespół pogotowia z lekarzem, później tylko z sanitariuszem a jeszcze później tylko z ratownikiem po kursie zaocznym. Dziś policjanci na etacie pogotwia ratunkowego.
Z całym szacunkiem dla panów policjantów, ale w moim odczuciu - przepraszam - nie jest to aż tak nadzwyczajna sytuacja aby ją nagłaśniać aż do rangi takiego wydarzenia. Każdy ma obowiązek udzielenia pierwszej pomocy czy jest się policjantem czy pracownikiem sklepu. Nie podjęcie działań zmierzających ku udzieleniu pierwszej pomocy jest karalne odpowiednimi paragrafami.
Trochę jestem czasami zaskoczony że okazywanie pomocy w różnoraki sposób przez ten właśnie zawód jest niejednokrotnie w mediach aż takim bohaterstwem. Szkoda tylko, że nie docenia się bohaterstwa przypadkowego np. przechodnia który reanimował przypadkowego człowieka na chodniku i dzięki niemu ten ktoś przeżył czy choćby ratownik czy strażak który poza godzinami pracy (już nie mówiąc w trakcie pracy) pomógł drugiemu człowiekowi i to wcale może nie była pomoc w ramach swojej profesji.
Dla mnie jedyny plus takiego nagłaśniania, to próba przedstawienia społeczeństwu że ten zawód nie powinien się wiązać tylko z mandatami itp. ale również z człowiekiem który potrafi pomagać i jest ludzki...Choć też nie znaczy, że mandat to kara, bo to również jest forma pomocy, tylko trochę innej interpretacji i wymiarze jej formy.
Na koniec, pozostawiając na boku pewne emocje i odczucia do których każdy z nas ma prawo - dziękuję - tym panom za okazanie tej formy pomocy i dziękuję każdemu kto również okazał gest pomocy drugiemu i być może stał się bohaterem (albo i nie) w swoich własnych kuluarach, bez większego odźwięku.
Przy obecnym poziomie znieczulicy, taka sytuacja jest warta odnotowania. Zresztą policjanci są hejtowani niesamowicie, więc taka sytuacja pokazuje że to też ludzie.
Albo inaczej, pracują tam też ludzie.
Z jednej strony chiałoby się napisać - bohateriowie, zuchy itp, a z drugiej strony myślę sobie jak ten świat już zszedł na psy skoro zwykłe ludzkie zachowanie (telefon po pomoc) rośnie do rangi czegoś nadzwyczajnego. Niemniej niczego nie umniejszam Panom Policjantom, właściwe zachowanie.
Bardzo dobrze, że o tym napisaliście. W mediach aż roi się od negatywnych i przykrych informacji. Taka postawa policjantów umacnia moją wiarę w drugiego człowieka. Brawo dla panów na służbie za zachowanie zimnej krwi i pomoc.
I serio: przerażające jest to, że można pod artykułem przeczytać posty w stylu, że nic wielkiego nie zrobili, bo to ich obowiązek. Każda pomoc i empatia jest zawsze na wagę złota.