Pani Solińska - nikt nie wytłumaczył lepiej matematyki niż Ona a kto pamięta historyka p.Piekarza ? Zaglądał zawsze do wazonika na biurku i pytał co wydarzyło się 17.09.1939 , każdy do książki a On -Wy matoły tego nie ma w książkach (bo nie mogło być) .Nauczyciel na medal uczył prawdziwej historii.
pamiętam piecyki gazowe na korytarzach. Po dzwonku kładliśmy ślepaki na nich. Taki fajny przerywnik w czasie lekcji był... do czasu jak nie doszli kto je tam położył.
Fajny klimat tam był
@rogol coś Ci się popier...iło w datowniku.
Ksiądz z linilką po łapkach w latach 50-tych?
Jesteś pewien, może z mieczem świetnym ... katecheta Yoda
Wspaniała szkoła, wspaniali Nauczyciele. Mile wspominam Pana Dyrektora Komara i pasowanie na ucznia. Genialny Nauczyciel matematyki, Pani Solińska. Minęło już 40 lat jak zacząłem tam naukę w "zerówce". Dziękuję.
Zasowalem do niej w latach 50-tych.Zawsze czekalo sie na przerwe i dozywianie.
Ksiadz z religia byl niezbyt dobrze widziany bo bil linijka po lapach.
Ja też chodziłem do tej szkoły, 8 lat chodziłem, lekko nie było ale jakoś udało mi się ją ukończyć...! Mimo wszystko miłe wspomnienia !
Dziwne, że nikt nie wspomina okresów kiedy uczniowie tej Szkoły trenowali na jej terenie i odnosili znaczące sukcesy nie tylko w koszykówce (1987r. chłopcy i 1991 r. dziewczęta) ale przede wzystkim wszermierce (A. Kociuba, B. Lawera) oraz w judo (T. Lubaś, M. Stolarczyk)