Z tą ustawą dekomunizacyjną, to jest taki paradoks, że PiS chce usuwać symbolikę komunistyczną z miejsc publicznych, ale jednocześnie buduje komunizm przy użyciu 500+, "dobrego startu", budowy mieszkań, "daniny solidarnościowej" (nazewnictwo typowo marksistowskie).
Co jest jeszcze ciekawsze, opozycja uparcie nazywa PiS partią prawicową. Dlaczego zarówno PiS jak i opozycja chcą utrzymywać ludzi w ciemnocie?
Z tą ustawą dekomunizacyjną, to jest taki paradoks, że PiS chce usuwać symbolikę komunistyczną z miejsc publicznych, ale jednocześnie buduje komunizm przy użyciu 500+, "dobrego startu", budowy mieszkań, "daniny solidarnościowej" (nazewnictwo typowo marksistowskie).
Co jest jeszcze ciekawsze, opozycja uparcie nazywa PiS partią prawicową. Dlaczego zarówno PiS jak i opozycja chcą utrzymywać ludzi w ciemnocie?