Od lat kupuję świeczki na Święto Zmarłych od harcerzy. Co roku gorzej liczą. W zeszłym roku kupiłam za 76 złotych i podałam 100. Patrzę, a harcerz wydaje mi 50, 20 i 6. Pytam się, czy dobrze policzył, to zabrał mi 50. Mówię mu, policz jeszcze raz, bo mama zapłaci za manko. Wtedy dopiero załapał. Ciekawe, co w tym roku.
Lekarzem bez szkoły hmm ... powodzenia, co do innych zawodów to na samych znajomościach daleko nie zajedziesz, a takie gadanie typu "liczą się re znajomości" to usprawiedliwienie ludzi którzy niczego nie osiągnęli ...
zeby byc lekarzem mozna tez miec wiele znajomosci i byc bez szkoly,menadzerem tez.
Czy ktoś może mi powiedzieć, co robi Mateusz Turowski w artykule o egzaminach gimnazjalnych? Czyżby rozwiązywał jedno z nich na tablicy?
Hmm. Najlepiej zarabiają lekarze, prawnicy, ekonomiści, menadżerowie itp. Raczej oni nie są po zawodówce czy technikum. A kelnerem czy układaczem płytek to można być po każdej szkole.
Dzieciaki, nie marnujcie swojej przyszłości. Wybierajcie technika i szkoły zawodowe. Tylko to ma dziś sens. :)
Prawda jest taka, że teraz pracodawcy poszukują sluzarzy, monterów, techników, elektryków i spawaczy do śwoich zakładów. Taka praca jest w cenie i ją się ceni. Niestety panuje błedne przekonanie o nieprawidłowosci tego stwierdzenia, a setki licealistów, którzy muszą co najmniej isc na studia potem pracuje w upokarzajacej pracy, jeden obok drugiego, w zagraniczej korporacji w Krakowie czy innym miejscu zdala od rodziny.