U mnie też było bardzo lubiane chodzenie w niedziele po chrupki do Biedronki. Widocznie trzeba zmienić upodobania.
Nareszcie cisza i spokój w mieście. Brak na ulicach RKR i podobnych-BEZCENNE!
Stacje benzynowe też chcą mieć wolne... jak można spożywkę kupić na zapas to paliwo do karnistrów też można. Czym się różni pracownik handlowy na stacji od tego z biedronki? Ten na stacji to już nie ma rodziny? Knajpy też zamknąć przecież wszyscy spędzamy czas w gronie rodzinnym to nic się nie stanie jak raz w tygodniu sobie obiad domowy ludzie ugotują. JARKU IDZ NA CZŁOŚĆ.
:...W mieście trudno też zrobić podstawowe zakupy spożywcze... "?? k24 Jakaś bzdury piszecie. To nie koniec świata. Niech wreszcie małe Polskie sklepiki bedą miały jakąś szansę rozwoju bo już praiwe wszystkie zostały wykoszone przez wielką zagraniczną konkurencję.
Poza tym. To jest kwestia przyzyczajenia Polaków. Niedziela (i to nie każda przecież) niech będzie od innego spędzenia czasu bardziej pożytecznego dla rodziny jak ZAKUPY całodniowe w galerii.
Odnoszę wrażenie, że dla moderatora pojęcie sarkazmu jest obce. Wyróżnił mój poprzedni post. Za komuny cenzura była na podobnym poziomie.
Niepojete jak rzadzacy dbaja o spoleczenstwo.
Nareszcie Jaroslaw ma niedziele tylko dla modlow.
Kiedy pozamykają kościoły?
Księża też chcieliby spędzić niedzielę ze swoimi dziećmi
Wstyd I hanba jako jeden jedyny otwarty w calym Vivo-Tuptus... mogliby sie nie wyglupiac wlasciciele.No ale coz pazernosc ludzka nie zna granic ...
Pozdrowienia dla tych ktorzy spedzaja wolny czas z rodzina w domowym zaciszu
Czy w kościołach było więcej klękaczy?:)
Bo jak nie to niedziele handlowe niebawem powrócą:)
Brawo!!! Nareszcie widać na mieście że mamy niedzielę. Jestem jak najbardziej za niedzielą wolną od handlu.
Zakaz handlu w niedziele wypada niesamowicie pozytywnie,w końcu niedziela jest niedzielą!!!Mogłaby każda być taka...
No pewnie! katolik może odpocząć wyłącznie w niedzielę. Niedziela wolną niedzielą, a na mieście pusto, miasto wymarłe... interesy stoją w miejscu, nie ma po co litościwie wchodzić i kupować na siłę w tych sklepikach, gdzie jest mały wybór - to konkurencja jest napędem!
Oj ludzie, ale sztywna mentalność... taka kołtuńska, a jaka zaborczość!