Przypomnijmy. Fatalny stan 70-metrowej kładki na ulicy Drzymały oraz ignorancja mieszkańców, którzy nadal z niej korzystali pomimo widma katastrofy budowlanej, zmobilizowały Urząd Miasta do przeprowadzenia jej generalnego remontu. Pisaliśmy o tym tutaj.
Remont rozpoczął się trzy miesiące temu. W tym czasie naprawiono beton, oczyszczono, zabezpieczono przed korozją i odmalowano całą konstrukcję, natomiast żelbetowy pomost zastąpiono drewnianym.
– Gałęzie i krzaki, które stykały się z konstrukcją przęsła i podpór zostały podcięte – informuje Joanna Sowa, rzecznik Urzędu Miasta. – Wykonano też próbne obciążenie statyczne i dynamiczne oraz prace porządkowe. Teren posprzątano, wywieziono rusztowania i tymczasowy pomost.
Koszt remontu to blisko 400 tys. zł. Obiekt jest już dostępny dla pieszych i rowerzystów. Ruch samochodowy jest zakazany.
Kładka jest skrótem łączącym Białobrzegi z Turaszówką i Polanką, z którego korzysta wielu mieszkańców. Z powodu remontu, ci, którzy chcieli zrobić zakupy np. w Carrefourze, musieli nadkładać około 3 km drogi.