NA DROGACH

Drwiny z przepisów, czyli jak jeżdżą kierowcy po krośnieńskich drogach

W Krośnie kierowcy nagminnie ignorują znaki drogowe, zarówno te pionowe jak i poziome, a także sygnalizację świetlną. Wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych, wjeżdżanie na skrzyżowanie "na czerwonym", omijanie progów zwalniających - to tylko niektóre z "grzeszków" kierujących. Zobaczcie filmy przesłane przez naszych czytelników.
Redakcja Portalu
Kierowca Skody w taki oto sposób postanowił ominąć progi zwalniające
kadr z filmu od czytelnika

Sytuacja z pierwszego filmu miała miejsce na skrzyżowaniu ulicy Podkarpackiej z ulicą Grodzką. Przez krzyżówkę z sygnalizacją świetlną przejechał motor na jednym kole. Na nagraniu można go zauważyć z lewej strony.  - Motocyklista spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym – wyjaśnia asp. sztab. Paweł Buczyński, rzecznik krośnieńskiej komendy. - Za to wykroczenie grozi mandat do 500 zł i 6 punktów karnych.

Drugi film pokazuje sytuację, w której kierowca białego samochodu na ulicy Bieszczadzkiej w Krośnie nie stosuje się do znaków poziomych i wyprzedza inne samochody na skrzyżowaniu. - Wykroczenie wyprzedzania na skrzyżowaniu grozi mandatem w wysokości 300 zł i 6 punktami karnymi, natomiast za niezastosowanie się do znaku poziomego P-21 (red. "powierzchnia wyłączona", na którą wjazd i zatrzymanie są zabronione) kierowca powinien otrzymać 100 zł mandatu i 1 punkt karny - tłumaczy rzecznik Buczyński.

Do niebezpiecznej sytuacji doszło również na ulicy Lewakowskiego. Nieletni rowerzysta niespodziewanie wyłonił się zza autobusu i o mało nie wjechał w jadący naprzeciwko samochód. - Spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym grozi do 500 zł mandatu i 6 punktami karnymi. W tym przypadku prawdopodobnym sprawcą jest osoba małoletnia, wobec której kierowany jest wniosek do Sądu Rodzinnego i Nieletnich w Krośnie - komentuje rzecznik.

Na ulicy Jagiellońskiej kierowca jadący Skodą ominął progi zwalniające, zjeżdżając na przeciwny pas ruchu. - Za naruszenie obowiązku jazdy prawostronnej otrzymałby do 500 zł mandatu i 2 punkty karne - dodaje asp. sztab. Paweł Buczyński.

Ostatnia niebezpieczna sytuacja miała miejsce na skrzyżowaniu ulicy Feliksa Czajkowskiego z ulicą Podkarpacką. Kierowca przejechał przez krzyżówkę na czerwonym świetle. - Kierujący pojazdem nie zastosował się do sygnalizatora świetlnego. Otrzymałby mandat  w wysokości od 300 do 500 zł i 6 punktów karnych - mówi rzecznik krośnieńskiej komendy.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU