Mateusz Nowak za nalewkę „Pigwowiec staropolski” zdobył nagrodę Grand Prix na XIII Ogólnopolskim Turnieju Nalewek, który odbył się na początku czerwca w podlubelskim Dworze Anna. Jest to jeden z najbardziej cenionych konkursów dla twórców nalewek. W tym roku oceniano 110 trunków, a zmagania trwały ponad pięć godzin. Każdy uczestnik zgłaszał dwie butelki nalewek, które były oceniane w dwóch kategoriach: słodkie i wytrawne. W każdej z kategorii wyłoniono po trzech laureatów.
Krośnianin uzyskał 151 punktów na 160 i otrzymał nagrodę Grand Prix za najlepszą nalewkę wśród najlepszych. - Wybitna, wspaniała, smakowita, naprawdę wyborna – tak trunek oceniła Zofia Czernicka, przewodnicząca jury i prezenterka telewizyjna.
To kolejna nagroda, którą zdobyła nalewka „Pigwowiec staropolski”. Na początku maja pan Mateusz otrzymał za nią Grand Prix oraz Nagrodę im. Hrabiego Feliksa Antoniego Łosia na III Międzynarodowym Konkursie Nalewek w Narolu. Wtedy pigwowiec został wyróżniony jako najlepszy spośród 76 trunków z kraju i zagranicy.
Na konkursach nalewkarskich oceny nalewek dokonują specjaliści z całej Polski. W jury zasiadają osoby, które od kilkudziesięciu lat trudnią się produkcją tych trunków, zdobywcy nagród w ogólnopolskich konkursach, sommelierzy, czyli eksperci w dziedzinie wiedzy o winie, a także osoby związane z kulturą i sztuką.
Największe konkursy nalewek są organizowane nie tylko w Narolu i Lublinie, ale również we Wrocławiu i Poznaniu. Następny już w sierpniu.
Mateusz Nowak produkcją nalewek na poważnie zajmuje się od kilku lat. - Moja babcia kiedyś robiła nalewki. Na powrót zainteresowałem się tematem dzięki wsparciu mojej partnerki Kasi – mówi. - W rodzinie mamy sporo drzew i krzewów owocowych, a nalewki okazały się świetną okazją do zachowania smaku, zapachu i właściwości zdrowotnych owoców.
Rodzina i znajomi zaczęli chwalić i doceniać trunki pana Mateusza. W końcu zdecydował się wziąć udział w konkursie. Zdobycie pierwszego Grand Prix było dla niego pozytywnym zaskoczeniem. - Nalewkę wysłałem spontanicznie. Przy ogłoszeniu nagród, gdy wyczytano moje nazwisko i ogłoszono, że zdobyłem główną nagrodę, czułem się rewelacyjnie. To dodało mi skrzydeł.
Każdy ma swój sekretny sposób na robienie nalewek, również pan Mateusz. - Są dwa ogólne sposoby. Można zalać owoce spirytusem, poczekać, a później dosładzać i doprawiać. Albo zasypać owoce cukrem, poczekać aż puszczą soki i później rozrabiać z alkoholem i przyprawami. Natomiast najważniejszym elementem jest jakość owoców i wiedza, kiedy je zbierać tak, aby zachowały jak najwięcej swoich właściwości i oddały jak najwięcej aromatu.
Sposoby zależą od owoców i od tego, jaki ma być smak nalewki: bardziej słodki czy wytrawny. Trzeba próbować i oceniać, co komu smakuje.
Pan Mateusz swój przepis udoskonalił metodą prób i błędów. W zwycięskiej nalewce znajdziemy kilka rodzajów pigwy: zwykłej pigwy oraz dwie odmiany pigwowca japońskiego, a także szereg przypraw.
- Pigwa jest o tyle inna od pozostałych nalewek, że robiona jest w całości na miodzie – mówi. - Dodaję do niej troszeczkę rumu, skórki pomarańczowej oraz sekretne dodatki, żeby nalewka zyskała pożądany aromat i smak - przenikają się w niej smaki słodki, kwaśny i gorzki. Witamina C z pigwy plus miód dają prawdziwą bombę witaminową, a nalewkę zaleca się pić w zimie na wzmocnienie odporności. Jej siłą są ekologiczne składniki najwyższej jakości z okolicznych terenów - miód z lokalnej pasieki Leśne Miody w Kobylanach oraz pigwa z własnej uprawy i od pana Andrzeja Wilka z Białobrzegów.
Obecnie pan Mateusz ma nastawionych kilkanaście różnych nalewek. Robi trunki nie tylko z popularnej wiśni, ale również z mało znanych roślin i owoców jak głóg, tarnina, dereń, winogrono, agrest, czerwona i biała porzeczka, trzy rodzaje śliwek, szyszki i pędy sosny, czy też leczniczą nalewkę z orzecha włoskiego, która jest dobra na dolegliwości żołądkowe.
Mateusz Nowak na co dzień pracuje w banku w Krośnie na stanowisku dyrektora oddziału. Jego pasją jest również fotografowanie. Ostatnio otrzymał wyróżnienie w międzynarodowym konkursie „Moskiewskie Nagrody Fotograficzne” ("Moscow International Foto Awards"). Jako jedyny mieszkaniec Krosna jest także członkiem Mensy, stowarzyszenia skupiającego najinteligentniejszych ludzi na świecie.