Film

"Wilcze echa" - seans w Rymanowie-Zdroju

  • Miasteczko w Bieszczadach jest nękane przez grupę bandziorów. Chorąży Piotr Słotwina podejmuje z nimi walkę.
  • 13 lutego 2025 (czwartek), godz. 19:00
  • Galeria Sztuki w Rymanowie-Zdroju (ul. Zdrojowa 40)
  • Wstęp wolny

Galeria Sztuki w Rymanowie-Zdroju zaprasza na seans "Wilcze echa", który odbędzie się 13 lutego (czwartek) o godz. 19:00.

Wilcze echa

Polska, przygodowy, 1968, 97 min.
Reżyseria: Aleksander Ścibor-Rylski
Obsada: Bruno O'Ya, Ryszard Pietruski, Marek Perepeczko, Irena Karel

Galeria Sztuki w Rymanowie-Zdroju

"Pierwsze lata po wojnie były trudne, ale dla literatury i dla filmu wyjątkowo bogate: pełne dramatyzmu, niebezpieczeństw, a także przygód. Być może, iż z czasem, gdy najbardziej bolesne wspomnienia przygasną i wyblakną, okres ten stanie się dla naszego filmu taką samą kopalnią tematów, jaką dla Amerykanów stał się pionierski okres "zdobywania Zachodu". Wiadomo, że i wtedy działo się tam wiele rzeczy znacznie poważniejszych niż pojedynki sprawnych rewolwerowców, ale do tradycji literackiej i filmowej wszedł właśnie człowiek z koltem, jako idealny wyraziciel atmosfery owych lat. Przyjmując w warstwie fabularnej poetykę klasycznego filmu kowbojskiego, będę równocześnie próbował położyć nacisk na polskie realia" - zapowiadał Aleksander Ścibor-Rylski, przystępując do realizacji "Wilczych ech".

Utrzymany w konwencji westernu film przygodowy rozgrywa się w Bieszczadach, które jeszcze w trzy lata po wojnie były areną tragicznych i krwawych wydarzeń. Realizatorzy filmu, odwołując się do autentycznych zdarzeń odnotowanych w protokołach z bieszczadzkich posterunków milicyjnych, na plan pierwszy wysunęli przygodę: ucieczki i pogonie, pojedynki, sprytne pułapki i cudowne ocalenia, i oczywiście - miłość do pięknej dziewczyny, która pomaga bohaterowi w walce o sprawiedliwość.
Rok 1948.

W zrujnowanej, wyludnionej Derenicy koczują niedobitki okolicznych mieszkańców. Porządku pilnują nieliczne posterunki WOP-u. Do tego właśnie miasteczka przybywa zwolniony ze służby za brak dyscypliny chorąży Słotwina, dawny uczestnik walk z bandami. Doskonale zna okolicę i ludzi, więc szybko się domyśla, że w Derenicy źle się dzieje. Posterunek MO, dowodzony dawniej przez jego przyjaciela Władeczka, stał się zakonspirowaną meliną grupy Moronia, groźnego bandyty.

Pracująca w komendzie Tekla kontaktuje Słotwinę ze swoim chłopakiem Witoldem, jedynym z ludzi Władeczka, który ocalał z pogromu posterunku. Witold ukrywa się przed Moroniem, oskarżony o nie popełnione przestępstwo. Słotwina postanawia rozprawić się z bandą. Domyśla się, że Moroń chce zdobyć skarb Tryzuba, czyli pieniądze sotni ukryte w jednym z bunkrów na tym terenie. Odnalezienie skarbu jednocześnie przynosi rozwiązanie zagadki śmierci Władeczka i jego ludzi. [PAT]

WIĘCEJ INFORMACJI
opublikowano 07.02.2025 09:14
przeczytano 91 razy
źródło informacji: filmweb.pl, filmpolski.pl
inne wydarzenia
REKLAMA