Dwa dni – cztery spotkania – wiele splatających się historii: o polskim pograniczu będącym kiedyś centrum Galicji, potem Małopolski Wschodniej, a teraz Podkarpacia. O historiach i miejscach zapomnianych, ale nadal żyjących. O zasupłanych losach ludzi; pustych cerkwiskach, przydrożnych kapliczkach bez krzyży, wiejskich ścieżkach zarośniętych barwinkiem, bo wsi już brak. Spotkania na granicy czasów, przy granicy różnych światów.