Łukasz Łagożny – urodzony w 1981 roku. Sanoczanin, alpinista, himalaista, podróżnik, mąż i ojciec. Członek Klubu Wysokogórskiego Warszawa. Swoją przygodę z górami rozpoczął jako kilkuletni chłopiec, zaczynając od wędrówek po Bieszczadach.
Kilka lat temu rozkochał się w górach wysokich i jako cel postawił sobie zdobycie Korony Ziemi (dziewięciu najwyższych szczytów na poszczególnych kontynentach). Zaczął od szczytu Elbrus w 2009 roku (5642 m n.p.m.). Następnie w 2010 roku zdobył Aconcague (6962 m n.p.m.) i Mont Blanc (4807 m n.p.m.). W 2011 roku wszedł na najwyższy szczyt Ameryki Północnej – Denali, znany jako McKinley (6194 m n.p.m.), a w 2013 na Kilimandżaro (5895 m n.p.m.). Po drodze atakował Chan Tengri (7010 m n.p.m.) w Kirgistanie i zdobył Pik Lenina (7134 m n.p.m.). W 2017 roku w ramach wyprawy EURO24 Expeditions wspiął się na najwyższe szczyty Australii i Oceanii – Górę Kościuszki (2228 m n.p.m.) i Puncak Jaya (4884 m n.p.m.). W 2018 roku jako pierwszy mieszkaniec Podkarpacia, stanął na najwyższej górze świata – Mount Everest (8848 m n.p.m.). Do pełnej Korony Ziemi brakuje mu już tylko jednego szczytu – Masywu Vinsona na Antarktydzie.
O samej wyprawie Łukasz mówi krótko: - Wyprawa do Kirgistanu z zamiarem zdobycia Chan Tengri i Piku Pobiedy. Po koszmarnej walce u podnóża ciężkiego "Khana", której to o mało nie przypłaciłem życiem, udałem się w podróż samemu przez cały Kirgistan. Na drugim jego końcu, solo, w stylu alpejskim zdobyłem Pik Lenina 7134 m n.p.m. Po wyprawie napisałem dziennik, w którym zawarta jest cała ekspedycja.
