- Jeśli miałbym siebie określić, to bez wątpienia można to ująć w proste pojęcia, które opisują postawy, jakie towarzyszą mi przez życie. Jestem niedowiarkiem, ale ten rodzaj wątpienia przejawia się podejmowaniem wyzwań dla wielu uważanych za niemożliwe - mówi o sobie Arkadiusz Dworak. - Jestem buntownikiem, ale mój sprzeciw jest wymierzony głównie przeciw moim ograniczeniom. Jestem prekursorem, ale takim, który w swoim życiu próbuje szukać dróg, które mogłyby posłużyć za inspirację innym.
Podróżnikiem siebie nie nazywa, ale bez wątpienia jest to część jego pasji życia. - A jeśli już coś w tym obszarze się znajduje, próbuję to robić całym sercem. To pozwala mi zdobyć doświadczenie i wiedzę, którą mogę się dzielić. A naturalna przekorność pozwala mi szukać ciągle dróg nowych i śmiałych rozwiązań. Jak podróż dookoła Islandii późną zimą, sportowym samochodem, trasa dookoła świata z bagażem podręcznym czy eksploracja Gwatemali totalnie bez pomysłu i przygotowania. Ale więcej o moich podróżach dowiecie się na spotkaniu, na które serdecznie zapraszam - zachęca.