Na dwór czy na pole? – pytanie to, dla jednych lingwistyczne, dla drugich ideologiczne, w historii sztuki ma wymiar niemalże rewolucyjny. Przez wieki wyjście z pracowni oznaczało nierzadko wyjście też poza ramy powszechnie znanej (i rozumianej) sztuki. Opuszczenie atelier wyznaczało obranie zupełnie nowego kierunku artystycznego, który doprowadzał do powstania pejzażu, sztafażu, weduty, a nieraz i dalej: performansu, street artu i land artu.
- W czasie spotkania zdekonspirujemy „manewry polowe” impresjonistów. Zamienimy na moment Biuro Wystaw Artystycznych w kryminalne biuro śledcze i zbadamy jakie obrazy tworzone w plenerze są istnym corpus delicti – dowodem zbrodni doskonale artystycznej - zachęcają organizatorzy.
Zapraszają też do wyjścia w plener i połączenia niedzielnej prelekcji ze zwiedzaniem wystawy poplenerowej „Portret Krosna X”, prezentowanej w sali wystawienniczej BWA.