Regionalne Centrum Kultur Pogranicza zaprasza na wystawę malarstwa Marii Barud. Na ekspozycję prac nieżyjącej już artystki składają się pejzaże Krosna, portrety czy martwe natury.
Organizatorzy wraz z rodziną i przyjaciółmi artystki zapraszają na wernisaż, który odbędzie się 30 stycznia (poniedziałek) o godz. 18:00. Data wystawy nie jest przypadkowa - właśnie w tym dniu malarka obchodziłaby swoje 100. urodziny.
"Nasza ciocia, uzdolniona artystycznie, przez wiele lat rozwijała swój talent w naszym mieście. Marzenia o ukończeniu Akademii Sztuk Pięknych pokrzyżowała wojna. Życie zmusiło ją do zajęcia się pracą i rodzicami. Zakład modniarski prowadzony przez ciocię przez wiele lat zasłynął artystycznymi wykonaniami różnych prac" - czytamy w tekście Jadwigi Dymińskiej.
"Każdą wolną chwilę poświęcała na malowanie. Miała ambicje malować jak najlepiej. W związku z tym zdobyła albumy o malarstwie, co w tamtych latach nie było łatwe, mówiła nam, że wydaje na to wszystkie zarobione pieniądze. Dzięki tym albumom pogłębiała swoją wiedzę na temat kunsztu malarskiego.
Uczestniczyła w kursach rysunku i malarstwa prowadzonych przez artystę plastyka Stanisława Kochanka z Domu Kultury „Górnik” w Krośnie. Związana była z tym miejscem przez wiele lat. Dla potrzeb teatru amatorskiego działającego w „Górniku” z dużym zaangażowaniem pomagała wykonywać kostiumy i scenografię. Bardzo to lubiła, często wspominała o współpracy z dyrektorem Łąckim i jego żoną.
Doskonaliła swój talent, uczestnicząc w plenerach i warsztatach plastycznych. Byłam z ciocią na jednym z nich we Wzdowie. Mogę powiedzieć, że atmosfera na takim plenerze jest fantastyczna i sprzyja tworzeniu.
Planowała na emeryturze poświecić się całkowicie malarstwu, niestety choroba i długotrwałe leczenie nie pozwoliło jej na to. Wystawą tą chcemy przybliżyć twórczość naszej cioci, która od urodzenia była związana z naszym miastem i pięknymi okolicami." - pisze dalej Jadwiga Dymińska.
Autorka posługiwała się różnymi technikami malarskimi. Na kursie w Szczyrku uczyła się malarstwa ludowego na szkle. Brała udział w konkursie organizowanym w Liceum Sztuk Plastycznych im. Kenera w Zakopanem, gdzie uczyła się pod kierunkiem Hasiora, Fajkosza i Brzozowskiego. Jej collage były wystawiane na wystawie wymiennej w Düsseldorfie w 1956 roku. Za prace pt. „Szyb naftowy” otrzymała III nagrodę na Ogólnopolskiej Wystawie Prac Plastycznych i Fotograficznych zorganizowanej w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie w 1962 roku.