Franciszek Pik, pseudonim literacki Mirandola, był pochodzącym z Krosna poetą, pisarzem okresu Młodej Polski, a przede wszystkim prekursorem polskiej fantastyki naukowej oraz fantastyki grozy (tzw. weird fiction). Jego dzieła i tłumaczenia europejskiej literatury są czytane w szkołach, ale on sam nigdy nie zyskał dużego rozgłosu.
Ekipa GraTy (pisaliśmy o nich tutaj) postanowiła przypomnieć jego postać i zrealizowała projekt poświęcony twórczości pisarza. - Wybraliśmy Franciszka Mirandolę, bo warto pielęgnować pamięć o lokalnych artystach – mówi Damian Piórko Ziemba, inicjator projektu. – Zwłaszcza, kiedy są postaciami tak barwnymi, ciekawymi, ale też przełomowymi.
Głównym zadaniem projektu była adaptacja jednego z opowiadań Mirandoli Pika. „Zatruta studnia” to opowieść o mężczyźnie, który pełni wartę przy studni i podaje wodę spragnionym rolnikom, wędrowcom, próżniakom i dzieciom. Pewnego razu dosiada się do niego nieznajomy podróżnik, który nie chce pić wody. Dzięki temu spotkaniu Nosiwoda odkrywa jej pochodzenie. Opowiadanie można przeczytać tutaj.
- „Zatruta studnia” jest krótką, bardzo metaforyczną opowieścią. To historia, z której każdy może wyciągnąć inne wnioski, podobne lub różne. Znajdziemy w niej sporo rzeczy, o których można porozmawiać i podyskutować – mówi Artur Janiszewski, reżyser filmu, który czuwał również nad scenariuszem, montażem i postprodukcją.
Premiera filmu odbyła się 10 października w Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza, teraz film można zobaczyć online:
Zanim jednak ekipa filmowa weszła na plan, mieszkańcy Krosna, którzy wzięli udział w projekcie, uczestniczyli w szeregu różnych warsztatów. Były to zajęcia ze scenopisarstwa, aktorstwa, fotografii oraz projektowania i szycia strojów, które przygotowały ich do realizacji filmu.
Uczestnicy nauczyli się m.in. tworzenia fabuły filmu, pracy na planie filmowym, gry aktorskiej, projektowania ubrań i rekwizytów oraz wykorzystywania światła do robienia zdjęć.
– Adaptacja opowiadania „Zatrutej studni” to największe przedsięwzięcie filmowe, jakie dane było nam organizować do tej pory. Myślę, że podołaliśmy zadaniu - mówi Gabriela Kościelniak, kierowniczka planu, która koordynowała pracę 70-osobowej grupy.
Zdjęcia do filmu odbyły się od 23 do 25 lipca w Węglówce (gmina Korczyna). Główne role w ok. 12-minutowej adaptacji zagrali Łukasz Zych i Wojciech "Frost" Mróz, którzy wcielili się w role Nosiwody i Nieznajomego.
O charakteryzację aktorów zadbały Joanna Janiszewska, Karolina Dżoń, Anna Zając, Enia Pacuta i Oliwia Dżoń. Stroje przygotowała Barbara Płaza (pisaliśmy o niej tutaj), natomiast scenografie wykonali osadzeni w Zakładzie Karnym Łupków - Oddział Zewnętrzny Moszczaniec. Na planie pomagała grupa filmowa ViArt, która niedawno zorganizowała Visual Art Festival w Krośnie.
Na podstawie opowiadania „Zatruta studnia”, oprócz filmu, powstało też słuchowisko, które opracował i zmontował Wojciech Kozdrój. Dodatkowo Piotr Kuliga stworzył artbook z biografią Mirandoli i zdjęciami z planu filmowego, a Robert Jurczyk (pisaliśmy o nim tutaj) zdjęcia do wystawy fotografii portretowej. Można je zobaczyć jako slajdy w słuchowisku. Dostępny jest również reportaż z planu zdjęciowego autorstwa Nikodema "Pikczersa" Wróbla.
Słuchowisko "Zatruta studnia" jest również dostępne na Youtube:
Duże WOW za chęci i twórczość bo jest to z pasji i to bardzo cenne.
Skoro jeszcze do poprawy w części mówionej (styl, dykcja, intonacja) ale początki są i myślę, że każda kolejna produkcja będzie coraz lepsza. Powodzenia :)