Tu opalają się ciała

Od tygodnia (25.06) czynny jest już krośnieński basen przy ul. Bursaki. Gospodarze basenu twierdzą, że woda jest krystalicznie czysta i będzie taka do końca sezonu.
- Basen to najfajniejsza rozrywka na wakacjach w mieście - twierdzą pierwsi kąpiący się na krośnieńskim obiekcie

Pierwsi sympatycy wody i słońca pojawili się na obiektach MOSiR-u przy ul. Bursaki w sobotę (25.06). Przywitała ich krystalicznie czysta woda w basenie. Krośnieński Sanepid uznał, że spełnia ona wszystkie normy. - Dołożymy wszelkich starań, aby woda była tak czysta przez całe wakacje. Będzie ona uzdatniana, stosujemy nową metodę jej oczyszczania - mówi Antoni Dębiec, dyrektor MOSiR.

Ceny biletów*

Kto Od rana Po 16.00
Dorośli 4,50 zł 3,50 zł
Młodzież 3,50 zł 2,50 zł
Dzieci do lat 7 pod opieką dorosłych 1,50 zł 1 zł

* Bilet upoważnia do jednorazowego wejścia na teren basenu i jest ważny do końca dnia, w którym został kupiony

Na terenie obiektu można skorzystać z wszystkich atrakcji, które się na nim znajdują. Między innymi z 70-metrowej zjeżdżalni, małych zjeżdżalni, boisk do piłki siatkowej i koszykówki, huśtawek.

W trakcie wakacji na terenie basenu będą organizowane różne imprezy, m.in. zawody pływackie, zawody w piłce plażowej, turnieje tenisowe.

Nad bezpieczeństwem kąpiących się czuwa 3 etatowych ratowników. - Są to osoby sprawdzone, więc wszyscy korzystający z basenu mogą bezpiecznie wypoczywać - uważa dyrektor MOSiR-u.

Jarosław Kielar - ratownik
- Przede wszystkim, podczas kąpieli w basenie każdy powinien uważać na siebie, a także na innych. W stosunku do osób, które będą się zachowywać nieodpowiednio, będą stwarzać zagrożenie, będziemy stosować upomnienia. Jeśli to nie poskutkuje, takie osoby zostaną usunięte z obiektu. Wypoczywający na basenie powinni uważać na słońce, bo na dłuższą metę jest ono bardzo niebezpieczne. Nie wolno wchodzić od razu do wody po długim opalaniu się, bo jest to duża różnica temperatur.

Ewelina Solecka - ratownik
- Nie jest łatwo wszystkich upilnować. Są ludzie którzy liczą się z nami, stosują się do naszych uwag, a jest grupa osób, która kompletnie nas lekceważy. To z pewnością utrudnia nam pracę. Najważniejsze jest to, że mamy zgraną ekipę ratowników, dogadujemy się, możemy na siebie nawzajem liczyć. Każdy może czuć się tu jak najbardziej bezpiecznie, ponieważ nie spuszczamy ludzi z oczu i czuwamy nad ich bezpieczeństwem.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)