Powiewające na wietrze strzępy papieru, zranione drzewa, w tle chęć zarobku - tak w każdym mieście, także i w Krośnie, wygląda rynek ogłoszeniowy. Drobne anonse, ale i reklamowe plakaty zamiast na tablicach, wiszą na drzewach. Poważni biznesmeni zdają się zapominać, że taka reklama nie najlepiej o nich świadczy