Sama jestem psolubem, ale myślę, że trzeba znaleźć jakiś złoty środek, bo powoli zacznie się zabraniać wszystkiego i będziemy kontemplować życie zabarykadowani jak w więzieniach albo na wojnie, zgodnie z duchem czasu ahahhaha, kiedy np. przestaniemy ubierać choinki, bo już staje się to passe, takie przaśne i niejewropejskie ;-))), ooo sorrry - unijne. Powinien być absolutny zakaz prywatnego korzystania z fajerwerków i sprzedaży ich. Pokaz miejski - max. kwadrans i tyle. Jakoś lanie wiadrami wody przechodniów z samochodów w 2 dzień Wielkanocy udało się wyeliminować, ale trochę szkoda też, że nawet tradycyjnie, z plastikowego jajka, dla tradycji, też... UMIAR i ROZSĄDEK... A przy okazji - Redakcji też życzę. Dobór słów kluczowych w tym artykule jest naprawdę powalający. Ja wiem, że rok 2019 będzie koszmarny od tych wszystkich politycnzych kampanii, więc proszę - DAJCIE na luz. Psy górą! Politycy ... do żłobów przybierzeli... ;-)