Czy ktoś wie, jak to wygląda pod względem prawnym? Na pewno są instytucje, które mogą skontrolować takie zakłady i "przekonać" do lepszych filtrów, opału itp. Przecież nakłady na ochronę środowiska muszą być wkalkulowane w koszty prowadzenia firm! Sprawa jest bardzo poważna, bo chodzi nie tylko o brzydki zapach, ale o alergie, astmy, nowotwory i inne choroby.