Pies nie jest problemem, jest żywą istotą , która ma swoją psychikę , swoje wady i zalety. Wielogodzinne popisy pirotechniczne są utrapieniem większości psów . Ale nie tylko psy żyją w naszej bliskości, pamiętajmy o innych zwierzętach , także tych dziko żyjących. Dla dobra zwierząt i środowiska należałoby zrezygnować z tych atrakcji. Zakazywanie pokazów ogni sztucznych to jednak ostateczność, uważam , że apelowanie i dotarcie do świadomości Krośnian zmieni sposób powitania Nowego 2020 Roku. I niekoniecznie muszą iść z dymem kontenery chińskiej chemii, a będzie to korzystne dla środowiska , zwierząt i portfeli.