Ja też chcisłbym pracować za godziwą stawkę a nie za najniźszà krajową.W dodatku nie mam co liczyć na dodatki tak jak nieroby z budrzetówki.Czemu nie przyznają się ile mają różnych dodatków do pensji zasadniczrj.Mam znajomą która pracuje na 3/4 etatu jako sprzątaczka w ZOZ.Zarabia nie spełna 600zł.Ostatnio poszła pracować w zakładzie na pełny etat,bo strajk sobie panie pielęgniarki założyły i nie dostsła pensji,a niestety raty na 1000zł miesięcznie trzeba popłacić..I co? po miesiącu się zwolniła ,bo za te marne grosze jakie zarobi na pełnym etacie po opłatach i kupnie jedzenia nie było by jà stać na opłacenie rat.
Chcą k...y podwyźek? Dać im po 4500 na rękę i zabrać wszelkie dodatki,łącznie z premią