Posiedzi z rok i pójdzie z torbami jak wiekszość osób, które otworzyły na rynku działalność. Chyba że ma własany lokal i nie płaci mega czynszu to podycha trochę dłużej. Szkoda mi tej miłej pani, ale takie są krośnieńskie realia.
Uwaga:
Zgłoszenie trafi do moderatora, który podejmie ostateczną decyzję o usunięciu wpisu lub jego pozostawieniu.