Żenada. W tyłkach sie właścicielom firm przewozowych poprzewracało.. jezdzicie bo macie klientów. Klient płaci, klient dostaje. Przejazd z dzieckiem czy psem to nic szokujacego ani nadzwyczajnego. Chyba macie zbyt małą konkurencję, że kręcicie noskiem i sami decydujecie kogo brać, a kogo nie.