Dlaczego nikt nie skanduje, że to wina Naszego Państwa ?
Jeżeli jazda z taką prędkością to szaleństwo, to dlaczego dopuszcza się do ruchu samochody mogące rozwinąć prędkość większą niż 140 km/h.
Przecież wystarczy wprowadzić przepis, że nowe samochody mają obowiązek posiadać elektroniczne ograniczniki prędkości łączące się z satelitarną nawigacją wybraną przez Nasz rząd.
Za pieniądze z mandatów wystawianych samochodom które już jeżdża na naszych drogach, można montować takie urządzenia do samochodów wyprodukowanych po 2010 roku.
Rocznie wystawianych jest 3,5 milona mandatów x średnio 300 zł = około 1 milard złotych.
Dzięki temu działaniu samochód sam będzie pilnował dozwolonej prędkości.
A teraz rzeczywistość :
Nie stanie się to szybko.... bo jak rząd uzupełni brak wpływu 1 miliarda złotych, które zebrali z wypisanych mandatów ?
Rządowi nie jest to na rękę.