Nawet rondo nie wiele zmieni jeżeli trafi sie ktoś kto nie umie jeździć kiedyś jechałem z wieniawskiego w stronę hallera i na rondzie pan jadący od sikorskiego w stronę łężańskiej prawie mi przywalił i zaczął trąbić wiec wysiadłem i pytam o co mu chodzi a on mi mówi że przecież on jest na pierwszeństwie i co ja wyprawiam, niestety moje tłumaczenia na nic się nie zdały że to jest rondo i to ja miałem pierwszeństwo a sikorskiego łężańska była główną ulicą tam jeszcze 10 lat temu, dziadziuś dalej swoje że on jedzie prosto więc ma pierwszeństwo. Tak więc jakie by nie zastosować rozwiązania to i tak użytkownicy powinni myśleć bo nikt za nich tego nie zrobi.