Ale to wszystko nie ma sensu bo w Krosnie NIE MA juz nikogo, to miasto sie wyludnia, zostalo zniszczone nie tylko przez nieudolnosc i zacofanie lokalnych wladz ale takze przez rzady POPISU albowiem w zrujnowanej gospodarce padaja najpierw najslabsze ogniwa czyli male miasteczka w polsce B. Tutaj istnieje skuteczny mechanizm wyrzucajacy ludzi w wieku produkcyjnym w swiat, juz za pozno na zatrzymanie tego eksodusu. Wszelkie akcje spoleczne musza byc tworzone pod katem mlodziezy szkolej (ktora jeszcze nie moze sie wydostac z krosna miasta szkla) i emerytow (orkiestra deta, jedzenie i wino) bo jak rozumiem to o nich tutaj mowa. Nawet jesli wykluje sie cos nowego to zaraz emeryci i ICH wladze zabija kazda inicjatywe.