Urząd Miasta: „Koordynator akcji NJSBC nie podał podstawowych informacji tj. kto jest organizatorem imprezy odpowiadającym za jej bezpieczeństwo i przebieg.”
Policja: „Przedstawiciele NJSBC nie potrafili wskazać formalnego organizatora imprezy, co wykluczało możliwość podejmowania jakichkolwiek decyzji w przedmiocie organizacji zgromadzenia czy imprezy masowej.
Organizatorzy: - Pod wszystkimi pismami podpisany był Mateusz. Służby znały jego personalia, adres zamieszkania. Nie mamy stowarzyszenia, ani fundacji. Działamy społecznie, nie mamy środków na utrzymanie formalnej organizacji.
Zarzut 2. Brak zbiorowego ubezpieczeniaUrząd Miasta: „Organizatorzy nie przedstawili stosownej polisy ubezpieczeniowej”.
Jak lecieli do Smoleńska, formalny organizator też był i nie był, poersonalia były znane, a potem i do teraz trwa spór o organizatora.
Tam też każdy miał ubezpieczenie indywidualne albo i nie miał, ale kasę bez ubezpieczenia dostali - czy ten podpisany na zgłoszeniu weźmie odpowiedzialność za skutki w razie katastrofy?