Co mam niby napisać? Że jesteś zwykłym prostakiem? Przecież o tym wiesz. Że jesteś synem księdza wychowanym na plebani? To z kolei widać i o tym pisać nie muszę. To, że za młodu wciąż słyszałeś "ty pajacu", to można wywnioskować po częstotliwości używania tego słowa. To, że odpisujesz mi z pianą na ustach, wnioskuję po stylu. To, że w necie probujesz być starszy niż w rzeczywistości wynika z nicku, bo doskonale wiesz, że jesteś małym zakompleksionym mentalnym ... Mnie po prostu zwyczajnie w świecie bawi odpisywanie na te bezzdaniowe zaczepki. Widzę oczami wyobraźni jak ci żyła na czole pęcznieje, bo czujesz frustrację i bezsilność a doskonale zdajesz sobie sprawę, że jesteś zbyt mało elokwentny by cokolwiek z sensem napisać. Pozostało ci tylko pajacu i pajacu. Tak że pisz śmiało... geniuszu