...w temacie żywienia czy odżywiania? Mylimy nazewnictwo... Masz rację, w temacie żywienia - zbiorowego - poruszasz się znakomicie, bardzo sprawnie. Aczkolwiek hermetycznie, nie dopuszczając myśli, że zdrowie nie jest dane raz na zawsze, i tak jak nie można go sobie wymodlić nic nie robiąc w tym kierunku, tak też każdy błąd żywieniowy zostawia ślad w organizmie, a części zamiennych nie posiadamy. Mamy do dyspozycji jeden organizm i za zadanie dbać o niego jak najlepiej. Niewielu to zadanie wychodzi. Większość źle się odżywia, nie znając choćby podstawowych zasad łączenia grup pokarmowych w posiłku, aby maksymalnie wykorzystać energię, nie tworzyć złogów i nie jeść złomu. Złom jest wszeobecny i łatwo go pomylić z pokarmem pro-zdrowotnym, gdyż ktoś za nim stoi, ktoś go reklamuje, komuś ten człowiek wierzy. A wiedza gdzieś tam leży w rowie. Człowiek nie jest z gruntu istotą odpowiedzialną, ale coraz lepiej zaczyna nad tym panować, pracować nad sobą, aby w bardzo późnym wieku, o ile chce dożyć, mógł sobie spojrzeć w twarz bez wyrzutów sumienia.