Skąd mam dowody ? Hmm. Po prostu nie znam ludzi, którzy chorowaliby od naleśników, łazanek , pierogów czy pieczywa ( także orkiszowego ćzy pelnoziarnistego, które przecież ma dużo glutenu a uważane jest za bardzo zdrowe). ba w diecie Wlochów uważanej za bardzo zdrową przecież dominuje makaron (pełen glutenu). Wiem ,że są tacy ale jest ich niewielu, że mogą nie tolerowaćglutenu objawia się to dość szybko u dzieci i wtedy rzeczywiście gluten trzeba mocno ograniczyć. Na szczęście nietolerancja na gluten szybko mija (a jak nie mija to po prostu jest celiakia) i można się spokojnie zajadać makaronem czy pelnoziarnistymi bułkami. A żeby przekonać Państwa, że co do glutenu panuje u nas szarlataneria to proszę zapoznać się z biologicznym bublem roku 2018 - jak to pewna celebrytka ( z litości nie podaję nazwiska) przekonywała o szkodliwości glutenu pisząc o ilości w nim chromosomów ( coś gdzieś przeczytała ale niestety dość mocno przekręciła) - to było wręcz żałosne. I zapewne wielu jej podobnych pisze o szkodliwości glutenu a ludzie dają się nabierać. I to jest najlepszy dowód na to ,że jak się nie ma uczulenia to spokojnie można zajadać się glutenem, Na pewno nie zaszkodzi.