Życzliwy nie wiem czy myślimy o tych samych ludziach ale imiona sie zgadzają. Ja też znam ich od wielu lat, jeździłam z nimi na wycieczki, imprezy. Rozmawiało się też o ich dawnej pracy w łaczności właśnie. To co, teraz się okazuje, że przyjaźniłam sie z "bezpiecznikami" ? Jak tu wierzyć ludziom, masakra jakaś.