Świeże owce i warzywa pojawiają się jako argument na plus w kilku komentarzach, a ja stwierdzam że daleko jest z tym do prawdy ...... dużo kupców sprzedaje towar z hurtowni, i to w zależności od pory roku albo przesuszone, albo przemarznięte. Poza doatkowymi dla Krosna etatami pracy nie ma żadnego sensownego utrzymywania tego placu w takim wydaniu. Czy ktoś z Was widział jak to wygląda z góry ???? Dramat !
Targowica tak, ale jako zadaszone zorganizowane miejsce dla handlu lokalnymi produktami.