Ja tam lubię naszą "targowicę" - mam kilku ulubionych sprzedawców, kilka ulubionych stoisk i lubię zapach smażonej kiełbasy. To wszystko jest w tym miejscu tradycją, wspomnieniem sprzed lat. Owszem powinno wyglądać to miejsce schludniej, ale duch powinien pozostać ten sam, a nie jak w bezdusznych galeriach.