Zgadzam się, przy prędkości zgodnej z oznaczeniem nie byłoby takich szkód i obrażeń. Niestety, gówniarzom wydaje się, że plastik dodaje im nadludzkich mocy i umiejętności.
Mam na koncie przejechanie około 1,5 mln km, ale nie czuję się kolejnym Kubicą czy Hołkiem...