Parafrazując słowa prezesa, że Przytocki nie odciął się od opozycji.
Czy ktokolwiek z PiS odciął się od chamskiego języka pani Pawłowicz?
Czy ktokolwiek z PiS odciął się od karierowicza Misiewicza?
Czy ktokolwiek z PiS odciął się od posła Pięty, który zdradzał żonę?
Czy ktokolwiek z PiS odciął się od Macierewicza, który ma powiązania z Kremlem?
Czy ktokolwiek z PiS odciął się od Piotrowicza, komunistycznego oprawcy opozycji?
Czy ktokolwiek z PiS odciął się od księży-pedofilów?
Czy ktokolwiek z PiS odciął się od Dudy, który złamał wielokrotnie Konstytucję?
Nie? Każdy PiS-ior jest zatem kolaborantem i współodpowiedzialny za w/w zło.