PiS... to PZPR bis. Te same metody. Zwrot ku standardom prawnym Rosji. Pierwszy sekretarz. Kult jednostki (pisowcy o mało co nie dostali orgazmu, jak zobaczyli wodza,o ile wiedzą co to orgazm). Centralne inwestycje. Tworzenie narodu, a nie wspólnoty pojedynczych obywateli. Straszenie Polaków imperialistycznymi wrogami zza granicy. ITD. ITP. Dziwię się, że Babinetz, były działacz antykomunistyczny tak bardzo kocha Piotrowicza, komunistycznego oprawcę.