Mój ojciec przepracował tam całe życie i miłe wspomina ludzi którzy tam tak jak i On ciężko pracowali ale tylko z dawnych lat bo kiedy zmieniły się rządy to zaczęła się gonitwa za pieniądzem i co idzie za tym wyzysk pracownika i nie tylko Hutnika ale i pomoc tzw. dołową od której bardzo wiele zależało ( dla znających rzemiosło hutnicze nie trzeba tłumaczyć ) sam za namową ojca poszedłem w jego ślady przepracowałem tam 13 lat poznałem co to cieżka praca ktora wyrobiła mi poszanowanie dla ludzi  poznałem wielu bardzo wartościowych ludzi którym jak mi HUTA oszlifowała jak "diament" harakter i szacunek dla ludzi i ciężkiej pracy i waradości pieniądza ciężko zarobionego.Obecnie pracuje w najbardziej atrakcyjnej pod względem zarobków jak i warunków pracy firmie i obserwuje młodych często ambitnych ale także i nie jednokrotnie młodych którzy nigdy nie zaznaja ciężkiej pracy i wartosci ciężko zarobionych szeleszczacych banknotów którym przydałaby się taka krótka ale jak wartosciowa lekcja życia     pozdrawiam