Mnie już nic nie zdziwi... tylko żeby czasem miasto się nie zdziwiło że przy zamkniętych śmietnikach będą leżeć wory ze śmieciami tak, że nie dadzą się drzwi otworzyć to samo w parkach i innych miejscach publicznych. Powstaną nowe "dzikie" wysypiska. Nim bardziej będziecie przyciskać ludzi cenami za wywożenie śmieci tym bardziej miasto będzie zaśmiecone i żaden monitoring tu nie pomoże.