To będzie ciekawe ta Książka o akcji w Krośnie, będzie prawie jak fantastyka SF dla zmianierowanych czytelników z Warszawy. Jeśli będzie o tym że nie ma pracy a wydatki są i nie jest to 200zł na suszi. Można wspomnieć że gdy sąsiednie miejscowości wyjadą na nocleg to wieczorami jest pusto niczym zombi apokalipsa. W nocy nie ma ani jednego pseudokibica Legi czy Wisły który chciałby się bić i tak dalej.