Popieram tych radnych, którzy ograniczyli sprzedaż alkoholu w godzinach 22 - 6. To osoby widzące problem alkoholizmu w mieście i nie tylko. Proszę nie przejmować się ujadaniem pijaków, którym brakuje do szczęścia wieczorna flaszka wstrętnego śmierdzącego piwska.
Jak powiedziała jedna pani cyt. "Rzygać mi się chce jak włazi mi do łóżka mąż i zionąc śmierdzacymi drożdżami z piwska zaczyna się do mnie dobierać". Co tu jeszcze dodać?